piątek, 14 września 2012

Wypad na wieś i kolega za płotem.

Korzystając z resztek lata wybraliśmy się na wieś. Precel uwielbia biegać "luzem" nieskrępowany smyczą i moim nawoływaniem, gdy za bardzo się oddali. A ja jestem spokojna, gdy jest na ogrodzonym terenie. Na końcu tego ogrodzenia - przyjazny labrador. Niestety płot uniemożliwił pieskom bliższą przyjaźń, a szkoda bo było widać nić porozumienia :)













1 komentarz:

  1. Fajnie, że Precelek złapał jeszcze trochę letniego słońca. Pumba też lubi labradory, tylko one się jej boją, taka jest rozbrykana ;) Zapraszam do niej na blog - znów jest w "sieci" ;)http://pumba.wlodarczyki.net/?p=2712

    OdpowiedzUsuń