Pierwsze upalne, choć wciąż wiosenne dni Precel zniósł dość ciężko. Chyba nie nastawiony jeszcze na takie temperatury, zaczął sezon chrumkaniem i charkaniem, czyli tzw. kaszlem wstecznym, częstą u mopsów przypadłością związaną z za krótka kufą. Pomimo zabiegu skracania przerośniętego podniebienia, Preclowi nadal zdarza się "zapowietrzyć", szczególnie w pierwsze ciepłe dni. Tak więc, aby mój biedny, charczący mops mógł spokojnie pobiegać, wybraliśmy się na spacer o poranku, kiedy trawa jeszcze przyjemnie chłodzi rosą. :)
Precel na tropie gołębi ;)
Jaki Precel jest piękny :)
OdpowiedzUsuń