Piękna pogoda do nas zawitała, więc zrobiliśmy sobie z piechem wycieczkę nad pobliskie jeziorko :) Przy okazji ćwiczyliśmy poprawne wsiadanie i wysiadanie z samochodu i o dziwo całkiem dobrze nam to szło. Za to w nowych miejscach Precel zachowuje się jak szaleniec, strach go ze smyczy spuścić, bo by popsuł wszystkim miły odpoczynek ;) Poprawnie zachowuje się tylko w parku, w którym jesteśmy codziennie. Taki więc z tego wniosek, że musimy częściej odwiedzać nieznane miejsca :) Ahoj przygodo!
"Pani, zrób mi takie wakacyjne zdjęcie!"
"W końcu można spokojnie porozmyślać..."
"Ja w wodzie."
"Złap mnie! Tfffff!"
"Ale tu fajnie!"
"Czekaj nie zapozowałem!"
"O teraz rób."
"Grzecznie siedzę i czekam aż Pani pozwoli mi wyjść."
Piękne zdjęcia. Fajnie, że wychodzą ćwiczenia z autem. Pewnie Precel tam czuł się jak w niebie. Super pozuje :D :D :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Julia
Witaj :) wspaniały blog, piękne zdjęcia.Prelkowi musiało się podobać nad wodą :)mopsik jest przepiękny :) Dodaje się do obserwatorów :)Pozdrawiamy:Ewa i Goldi :)
OdpowiedzUsuń