Niestety zbyt optymistyczny był mój przedostatni post o pożegnaniu zimy :/ Ciągle u nas gości i nie opuściła nas również na święta Wielkanocne, które w tym roku niewiele miały wspólnego z zielenią, słońcem i kwitnącymi roślinkami :( Za to Precel kicał w kopach śniegu jak prawdziwy zajączek ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz