Wyposażona w psią pastę do zębów o smaku mięsnym, oraz w szczoteczkę do zębów (dziecięcą ;)), postanowiłam zadbać o świeższy oddech mojego pupila. W tym celu jednak chyba należało kupić pastę o smaku miętowym :/ Mięsny nie bardzo odświeża. Za to Precel ma całkiem niezłą frajdę. Zlizuje pastę i obgryza szczoteczkę, a ja w między czasie próbuję szorować ;) Może nie jest to profesjonalne szczotkowanie zębów, ale na początek myślę, że jest nieźle :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz