wtorek, 1 maja 2012

Kleszcze atakują.

Sezon kleszczowy rozpoczęty. Ponieważ to moje pierwsze lato z Preclem, miałam problem z wyborem preparatu na kleszcze. Płyny, spraye, obroże itd. Zdecydowałam się na obroże, którą zakładam przed każdym wyjściem z domu na Preclową szyję. Precel śpi ze mną, dlatego obroża wydaje mi się najbezpieczniejsza. Przy pierwszym założeniu jej intensywny zapach nie bardzo się pieskowi spodobał - usilnie próbował zdrapać sobie to nowe coś. Jednak po pierwszym razie się przyzwyczaił i póki co nie miał na sobie żadnych przyjemniaczków. Jakby się jednak jakiś kleszcz zabłąkał, nabyłam też szczypce, które mają pomóc w usunięciu intruza.



1 komentarz:

  1. W przypadku ludzi warto dowiedzieć się, jak wygląda rumień wędrujący? i zrobić testy, natomiast u zwierząt również nie wolno bagatelizować złapanego kleszcza.

    OdpowiedzUsuń