piątek, 29 czerwca 2012

Precel w aucie.

Zrobiło się ciepło i wakacyjnie w związku z czym zaczęły się małe i duże wyprawy. Starałam się przyzwyczaić mojego czworonożnego przyjaciela do podróży samochodem od małego. Żeby nie wędrował po aucie zakupiłam specjalne szelki dla psów, które wpina się w pas i zapina o szelki psa. Precel ma wyłożony kocyk na tylnich siedzeniach i zawsze podróżował przypięty na tylnim siedzeniu. Jednak z tego względu, że jest ciekawski, nie omieszkał podczas jazdy obślinić mi całej bocznej szyby ;) Ostatnio wybraliśmy się w cztero godzinną podróż i Precel wybrał sobie inne miejsce w samochodzie, które zresztą sprawdziło się doskonale. Od tamtego czasu podróżuje na dywaniku za lub przed przednim siedzeniem. Dłuższą (więcej niż 10 min) podróż Precel przesypia. Także ahoj przygodo! Z moim psem można podróżować spokojnie :)

 








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz