niedziela, 5 lutego 2012

Ciężki los owieczki.

Precel po dwóch miesiącach wykończył owieczkę ;) Na początku ich wspólnych zabaw była śliczną, białą, beczącą owieczką. Stopniowo traciła elementy swojego pluszowego ciała - najpierw ucho, potem oko, drugie ucho, baranek z głowy i drugie oko. Dziś, odebrałam ją Preclowi po tym jak zaczął wyprować z niej watę ;) Na szczęście Precel ma jeszcze innych pluszowych przyjaciół ;)








4 komentarze:

  1. Ostatnie zdjęcie po prostu mnie urzekło - widać, że im bardziej miękka zabawka, tym lepiej się na niej leży :) Pumba też lubi odrywać różne rzeczy od pluszaków - ostatnio kokardę od Rudolfa oderwała.

    OdpowiedzUsuń
  2. Precel ostatnio wypruwa watę z tego misiowego papcia :/ A jest to ostatnimi czasy jego ulubiony kumpel, ale ja nie nadąrzam z szyciem :(

    OdpowiedzUsuń
  3. A buu, myślę, ze musisz niestety coś innego mu dać w zamian, a tego papcia wyrzucić...Kupuj też najlepiej takie bez oczu plastikowych i innych elementów, które mogą być "smacznym kąskiem" dla Precelka.

    OdpowiedzUsuń
  4. O tak właśnie z wspomnianej owieczki wyrywałam oko po tym jak jedno wyciągnęłam z jego pyszczka ;)

    OdpowiedzUsuń