piątek, 24 lutego 2012

Łobuzem jestem.

Precel jest już psim "młodzieńcem" - niedługo kończy 7 miesięcy. Z czasów wczesno szczenięcych zostało mu jeszcze uwielbienie do moich skarpet - najlepiej w ruchu ;) Na szczęście teraz już reaguje na komendy, więc wystarczy "na miejsce" i moje stopy zostają uwolnione.






A tu Precel odpoczywa po bardzo męczącej czynności jaką niewątpliwie jest wyrywanie listwy ze ściany.

1 komentarz:

  1. No tak biedactwo się zmęczyło było ;) Moja Pumba też potrafi wyrwać czasem w poszukiwaniu jakiś niewidzialnych przysmaków narożnik listwy podłogowej :P

    OdpowiedzUsuń